Kalendarium

01-03.02.2023 · RemaDays, Nadarzyn

23-26.05.2023 · FESPA, Monachium

05-07.09.2023 · Warsaw Print Tech Expo, Nadarzyn

Kampania Coca-Coli. Sztuka inspiracji

Najnowsza światowa kampania Coca-Coli to podróż do świata sztuki XX wieku, która pokazuje, że kultowy napój nie tylko towarzyszy ludziom od pokoleń, ale sam w sobie jest sztuką. Kluczowym elementem kampanii jest  krótki film rozgrywający się w muzeum sztuki. Poszczególne kadry z niego są wykorzystane do stworzenia trójwymiarowych billboardów tak jak obraz Johannesa Vermeera Dziewczyna z perłą, który został wykorzystany w kampanii marki w Brazylii.


Najnowsza odsłona platformy marki Real Magic celebruje sposób, w jaki Coca-Coca zapewnia orzeźwienie w chwilach, które mają znaczenie. Lodowata butelka napoju podróżuje od płótna do płótna zaczynając od dzieła Andy-ego Warhola z 1962 roku. Film rozgrywa się w muzeum sztuki, gdzie studenci szkicują wybrane obrazy. Gdy jeden z nich wydaje się być pozbawiony inspiracji, ręka z obrazu sięga przez galerię i chwyta butelkę Coli z pop-artowego dzieła Warhola. Od tego momentu, jest ona przekazywana z dzieł takich jak Rozbicie statku JMW Turnera, Krzyk Muncha i Sypialnia w Arles Van Gogha, aż w końcu ląduje w Dziewczynie z perłą Vermeera. Postać z obrazu z gracją otwiera schłodzoną butelkę i niepostrzeżenie stawia ją na ławce tuż obok studenta potrzebującego inspiracji i orzeźwienia.
Tak jak producent kultowego napoju robi wszystko, aby dostarczyć konsumentom na całych świecie ich ulubionego napoju tak ożywiane jedna po drugiej postaci ze znajdujących się w galerii dzieł sztuki jednoczą się, aby wesprzeć i zainspirować chwilowo pozbawionego weny studenta. Tworzenie więzi międzyludzkich i wprowadzanie uroku do codziennych chwil to meritum najnowszej kampanii Coca-Coli.
 

« poprzedni   |   następny » « wróć

Komentarz miesiąca

Komunikacja wizualna na wojnie i obok wojny

Wojna – niespodziewana i szokująca agresja Rosji na Ukrainę. Gdy próbuję nieco uspokoić głowę, staram się także stawiać pytania o rolę komunikacji wizualnej w tym trudnym czasie bombardowań i ostrzeliwań ukraińskich miast. Każda wojna wynajduje wszak własną komunikację, osobny wizualny język, znamienny tylko dla danego konfliktu. W tym wypadku to przede wszystkim owo tajemnicze i wieloznaczne „Z” na rosyjskich pojazdach bojowych, nazywane już dziś...

Reklama