Kalendarium

09-11.01.2024 · Viscom, Düsseldorf

30.01-02.02.2024 · RemaDays, Nadarzyn

30.01-02.02.2024 · ISE, Barcelona

19-22.03.2024 · FESPA, Monachium

03-05.09.2024 · Warsaw Print Tech Expo, Nadarzyn

Potrzeba współpracy

Data publikacji: Lipiec 2013

 
Autor: Lech Kaczoń
 

Izba Gospodarcza Reklamy Zewnętrznej od kilku lat zabiega o poprawę funkcjonowania nośników reklamy w przestrzeni publicznej. W wielu polskich miastach daje się zaobserwować negatywny stosunek pracowników samorządowych do reklamy, który w większości przypadków polega jedynie na wprowadzaniu zakazów, nakazów i ograniczeń. Często powoduje to likwidowanie nośników reklamy na gruntach miejskich i w pasie drogi. Rezultatem takiej polityki jest przenoszenie nośników reklamy na grunty prywatne, czasami nawet w podwojonej ilości.

 

Branża reklamy zewnętrznej nie popiera takiego kierunku działania i uważa za istotne posiadanie nośników reklamy w przestrzeni miejskiej, ponieważ:

 

·         Reklama jest na obecnym poziomie rozwoju cywilizacyjnego ważnym elementem współczesnego krajobrazu miasta;

·         Reklama jest związana z życiem miasta, z jego rozwojem społecznym i gospodarczym;

·         Reklama służy informacji i promocji przedsiębiorców i usługodawców (na przykład w Gdańsku jest ich ponad 65, a w Poznaniu blisko 100 tysięcy), ale również mieszkańców i samorządów;

·         Reklama jest gałęzią gospodarki (obsługuje klientów, daje zatrudnienie, odprowadza podatki itd.). Może być i jest istotnym źródłem finansowania projektów miejskich (np. w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego).

 

Branża reklamy zewnętrznej nie chce rozwijać się chaotycznie i bez perspektyw zachowania gwarancji ewentualnych inwestycji. Musi jednak sprostać oczekiwaniom swoich klientów, utrzymać zatrudnienie swoich pracowników i rozsądnie się rozwijać.

 

Bazując na doświadczeniach europejskich i światowych Izba Gospodarcza Reklamy Zewnętrznej wskazuje, że tylko spójna koncepcja może doprowadzić do uporządkowania przestrzeni publicznej w zakresie funkcjonowania nośników reklamy. To nie lepsze lub gorsze przepisy prawa stanowią o tak zwanym „porządku reklamowym”, tylko właśnie jedna koncepcja. Jak na przykład w Wiedniu, Madrycie, Düsseldorfie, Chicago, Barcelonie, czy Frankfurcie nad Menem.

 

Izba Gospodarcza Reklamy Zewnętrznej opracowała i przyjęła dokument pod nazwą „Zasady funkcjonowania nośników reklamy w przestrzeni publicznej”. Zawarte w nim reguły obowiązują od dnia 14 lipca 2011 roku. Są zbiorem zasad bazującym na najlepszych rozwiązaniach. Warto z niego skorzystać, pokazuje bowiem, jak w uporządkowany sposób można komponować różne nośniki reklamy bez uszczerbku dla wizerunku przestrzeni miejskiej

 

Patrząc na funkcjonowanie reklamy zewnętrznej należy pamiętać o kilku istotnych faktach, które mają wpływ na obraz przestrzeni publicznej.

 

Izba Gospodarcza Reklamy Zewnętrznej zwraca szczególną uwagę na dzisiejszą „rzeczywistość miejską”, w której niemal każdy dorosły mieszkaniec czyni starania, aby „coś w niej zaprezentować”. Najprostszym jest naturalnie „zamieszczenie komunikatu”. A dostęp do tegoż „komunikatu” w formie drukowanej jest prosty i tani. Fakt bardzo taniego druku powoduje, że jesteśmy konfrontowani

z coraz większą liczbą „przekazów”. I nie ochroni NAS przed nimi żaden system nakazów, czego we współczesnej historii wielokrotnie doświadczyliśmy. Dlatego tak ważna jest KONCEPCJA.

Taka, w której znajdą się również różne opcje dla „zamieszczania komunikatów”.

 

Izba Gospodarcza Reklamy Zewnętrznej wskazuje na istotną rolę wdrażania pełnych systemów informacji miejskiej. Systemy takie w sposób drastyczny ograniczają „pęd ku dążeniu do zamieszczania komunikatów” w przestrzeni publicznej. Nigdzie w Polsce nie zrealizowano ich w pełni. Nawet nagradzany wielokrotnie Miejski System Informacji w Warszawie nie doczekał się do dzisiaj realizacji swej ostatniej części: „płatnego systemu kierunkowego”, tak ważnego z punktu widzenia przedsiębiorców i usługodawców działających w stolicy. Nie została zrealizowana koncepcja, która swego czasu przyjęta została przez Radę Warszawy. Dlatego przedsiębiorcy szukają doraźnych rozwiązań i informują o swojej działalności w sposób niechlujny i nieprzemyślany. A rozwiązanie jest wyjątkowo proste. I należałoby je wprowadzić w życie w każdym mieście.

Według danych z rynku reklamowego, właściciele domów, w tym wspólnoty mieszkaniowe, prześcigają się w dążeniu do pozyskiwania reklamodawców dla swoich obiektów (korzystanie

z elewacji budynków dla celów reklamowych). Ten sposób pozyskiwania pieniędzy na remonty, modernizację lub poprawę warunków technicznych budynków jest warunkowany słabością systemu pozyskiwania kredytów oraz wsparcia samorządów. Bez stosownej koncepcji samorządowej pomocy właścicielom domów, nie będzie obniżania liczby ścian, na których eksponowane są grafiki reklamowe. Izba Gospodarcza Reklamy Zewnętrznej od dawna pokazuje ten problem i jest za takim rozwiązaniem, w którym grafiki reklamowe umieszczane są jedynie na rusztowaniach podczas faktycznie prowadzonych prac budowlanych oraz na ścianach „ślepych”:

 

Przy opracowywaniu różnorakich dokumentów i propozycji związanych z funkcjonowaniem nośników reklamy w przestrzeni miejskiej, samorządy poszukują często własnych rozwiązań, które dalekie są od przyjętych na świecie standardów. Dotyczy to przede wszystkim rodzajów nośników reklamy. Tak pod względem ich wielkości, jak i konstrukcji. Stąd inicjatywa Izby Gospodarczej Reklamy Zewnętrznej zawarta w dokumencie pod nazwą „Zasady funkcjonowania nośników reklamy w przestrzeni publicznej” (jest dostępny na stronie www.igrz.pl), opisująca dokładnie stan faktyczny rodzajów nośników reklamy, które występują na świecie. Standardy światowe w zakresie rodzajów i wielkości powierzchni ekspozycyjnych nośników reklamy są pomocne przy tworzeniu wszelkich koncepcji.

 

Ważnym dla funkcjonowania nośników reklamy i informacji w przyszłości będzie wykorzystanie nowych technologii prezentowania treści reklam i informacji oraz systemów ich przekazu. Naturalnie w taki sposób, aby owa prezentacja treści reklam i informacji nie była uciążliwa dla środowiska oraz mieszkańców.

 

Wykorzystanie nowych technologii (w tym ekranów typu LED; nie mówiąc już o podświetlanych kasetonach) może być przyszłością reklamy i informacji. Już obecnie widzimy tablice informacyjne przy drogach i autostradach, których treść emitowana jest na ekranach typu LED. Z punktu widzenia życia miasta ważnym jest, aby treść reklam i informacji była statyczna. Takie ograniczenie jest wystarczające; nie ma potrzeby całkowitego zakazu. Swego czasu zakazano używania w Polsce

w samochodach osobowych trzeciego światła stop (powód: jest niebezpieczne). Po kilkunastu miesiącach wprowadzono obowiązek posiadania trzeciego światła stop (powód: poprawia bezpieczeństwo ruchu). Stąd apel o rozsądek przy podejmowaniu decyzji związanych z zastosowaniem nowych technologii i rozwiązań w reklamie. Podświetlane słupy ogłoszeniowe, przykładowo, są dzisiaj normą we wszystkich miastach europejskich.

 

Izba Gospodarcza Reklamy Zewnętrznej podkreśla, że nowe technologie stwarzają nowe możliwości dla zastosowania nośników reklamy i informacji (zakładając oczywiście, że jest to „elektroniczny przekaz statyczny”), między innymi w zakresie:

 

·         Informacji drogowych;

·         Informacji komunikacyjnych;

·         Informacji kryzysowych;

·         Komunikatów;

·         Akcji promocyjnych;

·         Informacji kulturalnych;

·         Reklamy;

 

Mając na uwadze korzyści płynące ze stanowienia dobrych przepisów, Izba Gospodarcza Reklamy Zewnętrznej oferuje każdemu z samorządów swoją pomoc merytoryczną przy przygotowaniu koncepcji sytuowania nośników w przestrzeni miejskiej.

 

 

« poprzedni   |   następny » « wróć

Komentarz miesiąca

Małe kroczki dla wspólnego dobra

Obecne czasy stają się coraz bardziej burzliwe i niespokojne. W takiej epoce także komunikacja wizualna staje w obliczu sytuacji, w której powinna za każdym razem od nowa przemyśliwać swoją rolę, by dążyć do ulepszenia świata. Zdaję sobie w pełni sprawę z naiwności tego postulatu, lecz mimo wszystko sądzę, że pozostaje on ważny, a może wręcz kluczowy. Z najnowszego numeru VISUAL COMMUNICATION, dowiecie się zatem między innymi....

Reklama