Przywiązanie do jakości

Data publikacji: marzec 2014

Autor Jacek Golicz

 

Z maszynami drukującymi jest jak z dobrym jedzeniem, ubraniami czy gadżetami – kiedy ktoś raz spróbuje produktu z najwyższej półki, nigdy już nie sięgnie po coś pośledniejszego. Tu nie chodzi po prostu o przyzwyczajenie, ale o świadomość, że dopiero to nowe i lepsze w pełni zaspokaja nasze potrzeby i oczekiwania.

 

Niedługo w drukarni Voigt Promotion rozpocznie pracę drugi już egzemplarz plotera UV EFI VUTEk GS 3250 LX z płaskim łożem i opcją druku z roli na rolę. Ta inwestycja będzie oznaczała podwojenie mocy produkcyjnych drukarni.

Są w Polsce drukarnie, które przez wiele lat pozostają wierne tym samym markom urządzeń. Mają w swoich parkach maszynowych nawet po kilka różnych modeli od jednego dostawcy, a bywa, że i po kilka egzemplarzy tej samej maszyny. Jedną z takich firm jest drukarnia wielkoformatowa Voigt Promotion ze Szczecina, która korzysta obecnie z sześciu ploterów marki EFI VUTEk, a wkrótce zainstaluje u siebie kolejny. Będzie to już drugi model EFI VUTEk GS 3250 LX pracujący w tym przedsiębiorstwie.

 

Siedem maszyn w siedem lat

Skąd takie przywiązanie do systemów EFI? Aby odpowiedzieć sobie na to pytanie, musimy cofnąć się o kilka lat. Przygoda Voigt Promotion z maszynami EFI VUTEk rozpoczęła się w 2007 roku, kiedy firma kupiła duńską drukarnię wielkoformatową. „Częścią jej parku maszynowego był ploter EFI VUTEk 3300” – wspomina Michał Makaruś, CEO Voigt Promotion. „Nadal posiadamy to urządzenie i śmiało mogę stwierdzić, iż mimo upływu lat i przedrukowanych tysięcy metrów kwadratowych jest ono nadal w bardzo dobrym stanie technicznym i codziennie wykonuje swoją pracę bez zarzutu”.

Jeszcze w tym samym roku drukarnia Voigt Promotion nawiązała współpracę z firmą Reprograf – dystrybutorem rozwiązań EFI w Polsce. Na pierwsze efekty kooperacji nie trzeba było długo czekać – już w 2008 roku w szczecińskim przedsiębiorstwie ruszył ploter EFI VUTEk Fabri Vu 3360 EC, przeznaczony do druku bezpośredniego i transferowego na tekstyliach. „Profesjonalizm oraz zaangażowanie firmy Reprograf w proces obsługi sprawiły, że w krótkim czasie zdecydowaliśmy się na zakup drugiej maszyny EFI VUTEk Fabri Vu 3360 EC, a kilka lat później zainstalowaliśmy trzeci egzemplarz” – opowiada Michał Makaruś.

To wystarczyło, by drukarnia Voigt Promotion i jej klienci przekonali się do zalet oferowanych przez maszyny EFI VUTEk. W kolejnych latach park maszynowy był konsekwentnie uzupełniany o kolejne modele tej marki: rolowy ploter UV VUTEk GS 5000 R z lampami rtęciowymi oraz ploter płaski UV VUTEk GS 3250 LX z lampami LED i opcją druku z roli na rolę. To właśnie to ostatnie urządzenie doczeka się wkrótce „bliźniaczej” instalacji.

 

W ciągu siedmiu lat drukarnia Voigt Promotion zainwestowała w siedem ploterów EFI VUTEk przeznaczonych do różnych segmentów druku wielkoformatowego. Dalsza rozbudowa parku maszynowego to tylko kwestia czasu. 

Z pełnym przekonaniem

„Decyzja o powiększeniu parku maszynowego o nową maszynę EFI VUTEk GS 3250 LX była podyktowana przede wszystkim naszymi planami rozwojowymi” – wyjaśnia Michał Makaruś. „Jest to między innymi kwestia konsekwencji w działaniu naszej firmy. Byliśmy jedną z pierwszych drukarń w Europie, a na pewno pierwszą w Polsce, która zdecydowała się na zakup modelu EFI VUTEk GS 5000 R. Zakup kolejnego sztandarowego urządzenia firmy EFI potwierdza nasz status rynkowego lidera”. Równie ważnym aspektem, który zadecydował o inwestycji w drugi egzemplarz plotera EFI VUTEk GS 3250 LX, były wymagania klientów Voigt Promotion. Coraz częściej drukarnia otrzymuje zlecenia wymagające druku utrwalanego UV na podłożach, które są szczególnie wrażliwe na temperaturę utwardzania. Maszyna EFI VUTEk GS 3250 LX wykorzystuje do utrwalania atramentu lampy LED-owe, które nagrzewają się maksymalnie do temperatury 30 °C.

Nie bez znaczenia są również inne zalety tego plotera: możliwość druku zarówno na materiałach płaskich, sztywnych, jak i giętkich podłożach z roli. Urządzenie wykorzystuje aż dziesięć kanałów atramentowych, co umożliwia mu druk nie tylko w standardowej palecie CMYK, lecz także w jaśniejszych odcieniach czterech barw podstawowych oraz w bieli, na którą przeznaczono dwa niezależne kanały. To wszystko sprawia, że klienci Voigt Promotion mogą realizować w szczecińskiej drukarni nawet zaawansowane projekty na wymagających podłożach i przy zastosowaniu wyjątkowych efektów kolorystycznych.

Swoboda produkcji i wysoka jakość drukowanych prac to nie wszystkie korzyści, jakie oferuje Voigt Promotion swoim klientom dzięki maszynie EFI VUTEk GS 3250 LX. „Zawsze dbaliśmy o to, aby nasz produkt był jak najlepszej jakości, ale równie istotny jest czas, w jakim możemy realizować zamówienia” – dodaje Michał Makaruś. „Dzięki zakupowi drugiego plotera EFI VUTEk GS 3250 LX będziemy w stanie znacznie szybciej reagować na potrzeby naszych klientów, przy zachowaniu idealnego odwzorowania grafiki”.

 

Tylko naprzód

Przykład Voigt Promotion pokazuje, że na coraz bardziej konkurencyjnym cenowo rynku druku wielkoformatowego w Polsce przewagę zdobywa ta firma, która zaoferuje klientom nie tylko rozsądną cenę jednostkową, ale przede wszystkim pewność realizacji zleceń za pomocą najwyższej klasy urządzeń. Szczecińska drukarnia, która przyzwyczaiła się do zalet zaawansowanych maszyn drukujących EFI VUTEk, już nie zrobi kroku wstecz pod względem stosowanej technologii. Podobnie zresztą jak jej klienci, dla których wysoka jakość i szybka realizacja prac stały się codziennością.  „Myślę, że Polska już weszła w ten etap rozwoju rynku, na którym klient wymaga czegoś więcej niż tylko niskiej ceny” – podsumowuje Michał Makaruś. „Tylko dzięki takim inwestycjom jak ta w ploter EFI VUTEk GS 3250 LX możemy odpowiadać na wymagania coraz bardziej świadomych zleceniodawców”.

« poprzedni   |   następny » « wróć

Komentarz miesiąca

Małe kroczki dla wspólnego dobra

Obecne czasy stają się coraz bardziej burzliwe i niespokojne. W takiej epoce także komunikacja wizualna staje w obliczu sytuacji, w której powinna za każdym razem od nowa przemyśliwać swoją rolę, by dążyć do ulepszenia świata. Zdaję sobie w pełni sprawę z naiwności tego postulatu, lecz mimo wszystko sądzę, że pozostaje on ważny, a może wręcz kluczowy. Z najnowszego numeru VISUAL COMMUNICATION, dowiecie się zatem między innymi....

Reklama