Potencjał możliwości

Data publikacji: Sierpień 2012

Autor: ŁUKASZ MIKOŁAJCZAK


Innowacje w druku wielkoformatowym to niezbędny element rozwoju całego sektora. To one pozwalają zdobyć kolejne szczyty realizacji, które dotychczas pozostawały nieosiągalne zarówno w zakresie technologii, jak i wykorzystywanych mediów.

 

Rynek komunikacji wizualnej ewoluuje. Widać to wyraźnie na przestrzeniu ostatnich dwóch dekad, a zwłaszcza na przykładzie reklamy zewnętrznej. „Nowe technologie druku zmieniły dotychczasowe myślenie o formacie reklamy, który jest obecnie nie limitowany swoim rozmiarem” – stwierdza Adam Tecław, Dyrektor Zarządzający House Of Print. „Jednocześnie druk np. na foliach wielkoformatowych wykreował nowe możliwości aplikacji, które nie były do tej pory brane pod uwagę np. na elewacjach budynków biurowych, witrynach sklepowych czy bankach. Właśnie dzięki nowoczesnej technologii druku może rozwijać się outdoor i inne sektory komunikacji wizualnej”.

 

Dokąd zmierzamy?

 

Firmy muszą za zmianami nadążać i przede wszystkim wykorzystywać innowacyjne rozwiązania, aby nie stracić swojej przewagi konkurencyjnej. Przewaga ta jednak, to zdaniem Pawła Kaczorowskiego z Bluejet, nie tylko wyprzedzenie konkurencji w zakresie zakupu maszyny, ale także zastosowanie jej w nowych aplikacjach i rozwiązaniach. To również znajdowanie alternatyw, które

Innowacyjne rozwiązania w sektorze druku wielkoformatowego łączą w sobie poprawę parametrów technicznych oraz cechy materiałów bardziej przyjaznych dla środowiska naturalnego.

pozytywnie wpłyną na wizerunek firmy w oczach klientów. „Codziennie szukamy nowych materiałów do druku i pomysłów na sprzedaż gotowych rozwiązań. Dzięki takiemu podejściu pozwalamy klientowi uczestniczyć w procesie tworzenia projektu – często jego uwagi pozwalają nam znaleźć i stworzyć nowy idealny produkt” – informuje Tomasz Szalewski, Sales Manager Voigt Promotion.

 

Patrząc na kierunki rozwoju w druku wielkoformatowym widać wyraźnie, że wiodącą pozycję w zakresie innowacji zdobywa lateks, druk UV i na tekstyliach oraz rozwiązania ekologiczne w tych obszarach. Powstają przyjazne środowisku linie produkcyjne ecobanerów, które ulegają szybszej biodegradacji oraz tusze o mniejszej szkodliwości niż te wykorzystywane jeszcze dekadę temu. Druk wielkoformatowy powraca też do wnętrz m.in. do mieszkań i przestrzeni publicznych. W tych obszarach odnotowywany jest bardzo duży przyrost zleceń i realizacji. „Zrobione własnoręcznie zdjęcia rodziny lub piękne widoki są drukowane bezpośrednio na materiale, takim jak Canvas, tapeta czy lateks i stanowią coraz częściej przyciągający uwagę element wyróżniający dane miejsce” - zauważa Adam Tecław z H ouse Of Print.

 

Oczywiście cały czas funkcjonują również tańsze rozwiązania, a druk poniżej realnych kosztów to nic nadzwyczajnego jednak z reguły jest to już droga bez odwrotu. „To my kreujemy i potwierdzamy ceny dla klientów, dlatego w pewnym sensie to my kreujemy ceny rynkowe i zawsze znajdzie się firma, która wydrukuje taniej. Według mnie zawsze znajdzie się klient, który szuka najtańszej oferty i firma, która mu to wydrukuje. Często takie zlecenia trafiają potem do Nas, abyśmy drukowali szybko w dobrej jakości i powtarzalności kolorów, wykończenia. Druk solventem szczególnie w Polsce ma swoich zwolenników, jak również cena jest bardzo atrakcyjna dla klienta, więc jest mocno popularna. Nie zmienia to faktu, że coraz częściej marketerzy pytają o coś nowego, szukają nowych pomysłów” – zapewnia Tomasz Szalewski z Voigt Promotion. Opinię tę potwierdzają też inni eksperci. „Klienci zawsze poszukują oszczędności na każdym etapie realizacji. Jednak wydajność parku maszyn oraz bardzo duża konkurencyjność rynku sprawia, że nie mamy znaczących podwyżek cen, a właściwie trend jest odwrotny. To sprawia, że nawet zaawansowane technologicznie wydruki bardzo szybko się amortyzują. Polska jest bardzo dużym rynkiem outdoorowym, dzięki czemu drukarnie chętnie inwestują w najnowocześniejsze urządzenia LFP. Dynamika rozwoju branży jest przy tym szybsza niż w przypadku rozwiniętych krajów Europy Zachodniej” – diagnozuje Adam Tecław.

 

Status quo

 

Innowacja wygrywa więc z bylejakością, co dostrzegają też sami klienci. Czy gdzieś są jednak jej granice? „Mam wrażenie, że powoli docieramy do kresu możliwości technologii” – zastanawia się Paweł Kaczorowski. „Ile można wstawić głowic, by drukować szybciej? A z drugiej strony czym „nakarmić” maszynę drukującą np 500 m. kw. na godzinę? Pewne urządzenia były już kilka lat temu, zmiana obudowy czy zastąpienie jednego rodzaju głowic drugim, nie spowodowało u mnie zachwytu.” Jednak trudno mówić tutaj o jakimkolwiek zastoju, a nawet kryzysie, choć i tu zdania bywają podzielone. „Kryzys jest i go nie ma” – konkluduje Paweł Kaczorowski z Bluejet. „Pozwalamy sobie na takie antagonistyczne stwierdzenie, ponieważ można zaobserwować pewne zakłócenia związane z rynkiem usług wielkoformatowych outdoorowych, niemniej odnotowujemy wzrost zapotrzebowania na produkty indoorowe również wielkoformatowe. Firma nasza stale poszukuje dla siebie nowych niszy. Staramy się dawać klientom rozwiązania estetyczne, ekologiczne i łatwe w utylizacji.”

 

Rekapitulując. Zdaniem większości obserwatorów rynku, w tym Tomasza Szalewskiego, ilość zleceń jest większa w porównaniu do roku ubiegłego, choć ich charakter jest bardziej zróżnicowany. Z pewnością wpływ na to miały realizacje związane z niedawno zakończonym Euro 2012. „Druk wielkoformatowy podkreśla wizerunek firmy, zawsze jest spektakularny i podnosi rozpoznawalność produktu lub usługi” – zauważa Adam Tecław. „Dzięki technologii LFP miasta - gospodarze EU RO pokazały, że są bardzo dobrze przygotowane do imprezy.” Jednakże po zakończeniu piłkarskiego święta w naszym kraju, wciąż pozostają te same problemy. „Rynek LFP jest nierozerwalnie związany z dostawcami powierzchni wielkoformatowych jednak na tym polu panuje konflikt pomiędzy miastem, firmami reklamowymi i mieszkańcami. Niestety nie zanosi się na żadne daleko idące regulacje, które ten stan naprawią. W konsekwencji tracą na tym wszyscy.” – kończy Adam Tecław. Innowacje są motorem napędzającym całą koniunkturę na rynku LFP. Są też ozdobą nie tylko stoisk targowych, ale przede wszystkich drukarń, które na nich pracują. Pozostaje życzyć sobie, aby w Polsce było ich jak najwięcej.

« poprzedni   |   następny » « wróć

Komentarz miesiąca

Małe kroczki dla wspólnego dobra

Obecne czasy stają się coraz bardziej burzliwe i niespokojne. W takiej epoce także komunikacja wizualna staje w obliczu sytuacji, w której powinna za każdym razem od nowa przemyśliwać swoją rolę, by dążyć do ulepszenia świata. Zdaję sobie w pełni sprawę z naiwności tego postulatu, lecz mimo wszystko sądzę, że pozostaje on ważny, a może wręcz kluczowy. Z najnowszego numeru VISUAL COMMUNICATION, dowiecie się zatem między innymi....

Reklama

Vavada casino Online kaszinó több ezer játékkal