12-14.11.2019 · InPrint, Monachium
20-21.11.2019 · Retail Show, Warszawa
20-22.11.2019 · Fast Textile, Warszawa
11-14.02.2020 · ISE, Amsterdam
12-14.02.2019 · RemaDays, Nadarzyn
-
CONTENT
-
Digital Signage & LED
- Kolorowy wyświetlacz E-Ink
- McDonalds z digital signage
- Wisła i Ledy
- W amerykańskim stylu
- Kinowa rewolucja
- Kaufland z digital signage
- Digital Signage i NASA
- Samsung i Golden State Warriors
- Digital signage na żywo
- Relaks w Warszawie
- Historia w kolorach
- Reklama dla optyka
- Dając do myślenia
- Digital signage na poziomie
- ZOOstaw, nie dokarmiaj
- W stronę słońca
- Potencjał technologii projekcyjnych Canon
- Digital Signage - co w trawie piszczy?
- Digital Signage - Nowocześnie dla niepełnosprawnych
- Przegląd Digital Signage 2016
- Innowacje Sony - 20 tys. godzin laserowej projekcji
- EMS z Toucan Systems - Właściwy wybór
- Premierowe trio dla edukacji i sektora biznesowego
- Innowacyjne zarządzanie ścianami wideo - ADScreen
- Oprogramowanie DIGITAL SIGNAGE
- Wielofunkcyjne monitory i panele - BENQ
- System Lokalizator
- Czego dowiemy się od klienta? Interaktywny digital signage.
- Prostota technologii
- TD-Z, TD-X i TD-E
- Inteligentne półki
- Wszechogarniający obraz
- Karty na stół
- Nowy wymiar zakupów
- Wartość dodana
- Urzeczywistnić wizję
- Zgodnie z planem
- Skuteczność na celowniku
- Sprzęt sprzętowi nierówny
- Zarządzanie na ekranie
- Piąty element
- Informacja na każdym kroku
- Niech wideo mówi za ciebie
- Wygodne czekanie
- Miło jak w banku
- LED-owe fasady
- Cyfrowe mozaiki
- Architektura pierwszego wrażenia
- Wspólna platforma
- Rewolucja czy stagnacja?
- Młodzian z werwą
- Visual Forrest, czyli lekcja z błędów
- Dał nam przykład Bonaparte
- Drogowskazy sukcesu
- Pozory mylą
- W stolicy syreni śpiew
- Ściana, która wciąga
- Kampanie reklamowe muszą być „smart”
- Bezpieczne góry
- Kontent is King?
- Potrzeba standardu
- Odrodzenie
- Dorastanie
- Targowy Digital – moda czy obowiązek?
- BMW OFFICE
- Cyfrowe standardy
- Policyjny projekt
- Trzecia rewolucja
- Digital Signage Merits
-
LFP
- Mimaki na Formnext
- 12 lat gwarancji na głowice laserowe
- Pół metra w ciągu godziny
- Drukuj, gdzie chcesz
- 360 Reality Audio od Sony
- Stacje robocze HP
- Art x Technology
- O klimacie po raz kolejny
- Pokazać swoje możliwości
- Szyldy mają znaczenie
- Tekstyliowa premiera
- Zadruk różnorodnych podłoży
- Wielkoformatowe Spotify
- Dni Otwarte w Poznaniu
- Stawiamy na wielki format
- Roland VersaExpress RF-640
- Druk na tekstyliach według Rolanda
- UV Printer - Nowe maszyny w portfolio
- Nowy Roland SOLJET EJ-640 do druku wielkoformatowego
- Przegląd dystrybutorów maszyn LFP 2016
- Roland Truevis - ploter drukująco-tnący
- Bajki flagowe
- Topowe plotery
- Powtóka z op-artu
- Specjaliści od optimum
- Wspólny owoc
- Lepiej, szybciej, taniej
- Graficznie i technicznie
- Premiera za premierą
- Osiągnąć przewagę
- Wyjdź poza standard
- Przywiązanie do jakości
- Tekstyliom na ratunek
- EFI radzi: podłoża specjalne
- Tanio, szybko, eko
- Samotność sprintera
- Dokładność i powtarzalność
- Powyżej wielkiego formatu
- Kompleksowe rozwiązanie
- Strefa sublimacji
- Mądre drukowanie
- Alternatywy 4
- Atramentowi sprinterzy
- Nowa era w wielkim formacie?
- Płaski ideał Océ
- Zegarki, sery i plotery
- Tekstylia od podszewki
- Koneserzy dużych rozmiarów
- 10 powodów, dla których warto zoptymalizować flotę drukującą
- Potencjał możliwości
- Precz z mitomanią
- Nowy rozmiar w szafie
- Gwiazdozbiór Titana
- Lateksowa rewolucja
- Poprzeczka wyżej
- Falisty recykling
- Innowacyjne środowisko
- Opadająca fala
- Duże wrażenie
- Wariacje UV
-
Media i Komunikacja
- Talking Print uruchamia Talkies
- Hologramowe słonie
- Innowacje w komunikacji wizualnej
- Alexa z nową funkcją
- Galeria na ulicy
- Wspólne badania
- Komunikacja polityczna
- O parkach kieszonkowych
- Billboardy i reportaże
- Opakowaniowa kampania
- Mural źródłem inspiracji
- Tunelowa reklama
- Zwierzęta przeciw śmieciom
- Kolory Red Bulla
- Etykiety dla ekologii
- Coca-Cola i recyklomaty
- ASP i Ströer
- Rowerem po billboardach
- Za pan brat z technologią
- Kampania „Opowieści podręcznej”
- Koniec z marnowaniem jedzenia
- The DisCO2unt Billboard
- W drodze do perfekcji
- W imię ekopostanowień
- Przeciw dopalaczom
- Niestandardowe realizacje
- Ożywiamy każdą inwestycję
- Dworcowe reklamy - Życie toczy się nocą…
- InteractiveStock - Bank zdjęć inny niż wszystkie
- No Walking 4 Water - kampania Roca
- Przenieść obsesję
- Mapa rozwoju
- Śladem Igrzysk Olimpijskich
- Miasto umeblowane
- Maszty w górę
- Konkretnie o 3D
- Od samego początku
- Manekin jak żywy
- Kreatywna droga do sukcesu
- Co nam dają dane?
- Coś wisi w powietrzu
- Szersze spojrzenie
- Co widać zza kierownicy?
- Nowe możliwości planowania
- Barokowe rozpasanie
- Kreatywnie z tektury
- Skuteczność outdooru
- Mezalians czy małżeństwo?
- Potrzeba współpracy
- Niepotrzebne bariery
- Szukać skutecznie
- Marketing funeralny w wersji digital
- Pomiarowe przymiarki
- Mapa możliwości
- Ciało jako nośnik
- Wirtualne zawieszki
- Reklama najbliżej ciała
- Pozory mylą
- ZaKODowane wiaty
- Poczujesz, co kupujesz
- Obraz miasta
- Najważniejsza rzecz
- Reklamowe oczko
- Dyskusja na ekranie
- Pseudoinnowacjom stop!
- Panorama chaosu
- Uprawiać światło
- Swojski marketing
- Sex, smartfon i marketing
- Wymiary przestrzeni
- Piątka na piątkę
- Materiał z potencjałem
- „Promocyjne” działania
- Otwarte wyjście
- Labirynt doznań
- Teaser doskonały
-
Biznes i Ludzie
- HP inwestuje 200 mln dolarów
- Seminarium Wielkiego Formatu Atrium
- Golden Pixel Award 2019
- Twórczość literacka w outdoorze
- Agencja mediowa PKN Orlen i PZU
- Targi coraz bliżej
- Brytyjskie regulacje reklamowe
- viscom 2017 - spotkanie branży reklamowej
- W blasku reflektorów - Magia eventu
- Fespa wróciła do Amsterdamu
- Leasing w poligrafii
- Integracyjny areopag
- Rekordowa jedenastka
- Materiały w zasięgu ręki
- Obraz po japońsku
- Oko na reklamę
- Polska w centrum uwagi
- Cyfrowe żniwa
- Musisz tam być
- Święto sublimacji
- To działa
- Za zachodnią granicą
- Europejski pejzaż outdoorowy
- Debiut na wielkiej scenie
- Co było, co będzie
- Rozkład jazdy
- Sukces jedno ma imię
- Doradztwo – klucz do sukcesu
- Wyższa jakość serwisu
- Zmiana myślenia
- Optymistycznie
- Drugi wymiar
- Ekologicznie vs. ekonomicznie?
- Ambaras pod wiatą
- Dobry rok
- Przyszłość motorem teraźniejszości
- Zamiłowanie do detalu
- Angielskie wejście
- Ziemia obiecana
- Clio Awards rozdane!
- Królowie reklamowej dżungli
- Reklamowe Oscary
- Plakaty, którymi można sterować?
- Japoński rząd finansuje badania efektywności DS.
-
Wrapping
- Cięcie folii ochronnych
- Dr Pepper i wrapping
- Samochód w zoo
- Innowacyjne podejście do oferty
- Skuteczne zabezpieczenie grafiki reklamowej
- Lateks prehistorii
- Aplikacje na asfalcie
- Patrz pod nogi
- Bonjour, Hexis
- Cztery dni z oklejaniem
- Spotkanie z oklejaniem
- Bitwa na folie
- Amerykański desant
- Lekkie oklejanie
- Pochód mistrzów
- Wypożycz kawałek auta
- Fura w nowej skórze
- Szklany biznes
- Pod prąd
- Potrzebne są dowody
- Graffiti bez szans
- Żniwa w pełni
- Kalandry do boju
- Wysoka forma
- Szczelnie oklejeni
- Droga usłana gwiazdami
- Co z tymi pojazdami?
- Foliowy zawrót głowy
- Abecadło aplikacji – cz. 1
- Fuszera na furze
-
Sign & Systemy Świetlne
- Baldachim na Sylwestra
- Gigant na wieżowcu
- Najważniejsza scena reklamowa świata
- Remodeling obiektów jak drukowany
- Instalacja Advertis - Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku
- Billboard-X - Najwyższa klasa reklamy
- Komunikacja wizualna apetytu - Jemy oczami
- Poltent - Branding wysokiej jakości
- Przełomowe koncerty brytyjskiego trio Muse
- Świetlna świetność
- Logokracja
- W blasku iluminacji
- Jak podświetlać
- Rząd jak korporacja
- Zmiana na plus
- Światło w grze
- Miasto jak malowane
- Plastik ma się dobrze
- Nowe światy
- Odświeżona tradycja
- Strefa zagrożenia
- Piwne otwarcia
- Zrobieni w balona
- Remont marki
- Jak zaprojektować dobre logo?
- MNV Króliki w Muzeum
- Interaktywne oświetlenie
- Rok orła
- Neony kontra LED-y, cz. II
- Orzeł czy reszta?
- Światło w wielkim mieście
- Neony kontra LED-y
- W innym świetle
- W ferii rozświetleń
- Przestrzenne podświetlanie
- Jasne, że na bank
- Białe szaleństwo
- Świetlana przyszłość
- Na wagę złota
- Gospodarskie znaki czasu
- Logotyp na eksport
- Jasno i wyraźnie!
- Since 33
- Obrazkowa dżungla
-
Digital Signage & LED
- PRENUMERATA
- PATRONUJEMY
- ARCHIWUM
-
ENCYKLOPEDIA
- Ambient media
- Billboard
- Blockout
- Blow-up
- Blueback
- City light
- Day & night efekt
- Digital Sigange
- Flock
- Frontlight
- Guerilla marketing
- Identyfikacja wizualna
- Infokiosk
- Kampania reklamowa
- Layout
- Marketing wirusowy
- Outdoor
- POS
- Reklama szokująca
- Reklama teaserowa
- Reklama tranzytowa
- Supersite
- Totem
- X-baner
- Witacz
- Rzeczywistość rozszerzona (Augmented Reality)
Rząd jak korporacja
Kolejną częścią prac nad projektem Orli Dom, po projekcie herbu małego, „Godle Wojewody” i „Księdze tablic urzędowych”, jest „Godło Ministra”. Pod tym hasłem kryje się propozycja ujednolicenia znaków ministerstw, ale i koncepcja systemu ich stosowania w jeden, skodyfikowany sposób. A skoro tak, to można określić tę część jako próbę koncepcyjną „corporate identity” dla rządu.
![]() |
Jeden znak zamiast wielu. Jeśli spojrzymy na rząd jak na korporację, staje się jasne, że jednostka ta wymaga ujednoliconej identyfikacji wizualnej. |
„Założeniem tej części projektu było hasło »Od wielości znaków do jednego«” – wyjaśnia twórca Orlego Domu, Andrzej-Ludwik Włoszczyński. „Uzasadnienie takiej zmiany wydaje się oczywiste ze względu na fakt, iż rząd to homogeniczna struktura władzy wykonawczej. Trzymając się biznesowych porównań, mamy zatem »korporację« Rząd RP, której poszczególne składniki nie powinny prezentować się odrębnie, podobnie jak firmy wewnątrz korporacji. Takie podejście, polegające na upraszczaniu identyfikacji i stosowaniu jednego znaku, prezentują rządy między innymi Niemiec, Hiszpanii, Szwajcarii, Estonii, Holandii i Chile.” Jak mogłoby wyglądać u nas takie ujednolicenie, pokazujemy na koncepcyjnym schemacie struktury rządu z projektu Orli Dom.
Po co ujednolicać?
Co przemawia za taką identyfikacją wizualną, jednorodną dla wszystkich agend rządu? Przede wszystkim zyskuje na tym wizerunek rządu jako całości i jedności, tak wewnątrz, jak i poza granicami państwa. Sprawą kolejną są koszty, na przykład druków (papeterii), innych dla każdej jednostki, a zatem jest szansa uzyskania oszczędności w zestawieniu łącznym i długookresowym. Jaki byłby koszt takiej transformacji – wykonanie projektów realizacyjnych i wdrożenia całego systemu? „Sądzę, że byłby on równoważny sumie kosztów dotychczasowych, jednostkowych projektów i wdrożeń” – odpowiada Andrzej-Ludwik Włoszczyński. „Przy czy nie mówimy tu o jednorazowym wydatku, zakładając z góry wdrażanie etapowe. Podstawą wdrażania jednolitej identyfikacji wizualnej powinna być platforma cyfrowa, służąca również do zarządzania nią w sposób maksymalnie uproszczony dla korzystających. Urzędnik, po zalogowaniu się na platformę, określałby na przykład typ druku, podawał wymagane dane i liczbę sztuk, a po ich akceptacji uruchamiał automatyczny proces wysyłki zamówienia do drukarni, skąd otrzymałby gotowy pakiet druków, zgodny w każdym calu z przyjętymi wzorcami. Dla takiej platformy cyfrowej istniałaby możliwość przygotowania standardowych wzorców wszystkich rodzajów druków używanych w urzędach, przy czym poszczególne ministerstwa mogłyby posiadać dodatkowe wzorce dla własnych druków specjalizowanych, do których dostęp można ograniczyć jedynie dla pracowników danej jednostki. Taka forma zarządzania identyfikacją wizualną rządu pozwala na opanowanie jednostkowych, czasem przypadkowych, odstępstw od wzorca. Jednocześnie pozwala ona na oszczędności czasowe i finansowe, ponieważ unikamy wielu przetargów na te same de facto druki. Komasacja druków ułatwia wynegocjowanie u wykonawcy optymalnej ceny, przy zachowaniu najwyższej jakości”.
Początek dyskusji
Przedstawiana przez Andrzeja-Ludwika Włoszczyńskiego koncepcja identyfikacji wizualnej rządu nie do końca spełnia wyrażone na początku hasło „Od wielości znaków do jednego”. Wykorzystano w niej bowiem aż dziewiętnaście wersji orła: jeden państwowy, dwa rządowe i szesnaście wojewódzkich, a wszystko to w dwóch odmianach – barwnej i achromatycznej. „Pomimo tego, z racji zmienności detalu jedynie w tarczy sercowej, a nie samym orle, można przyjąć, że mamy do czynienia z zasobem jednorodnych znaków jasno definiujących właściciela danego godła, jak i państwo. To spójny zasób o wspólnej konstrukcji opartej na kształcie orła jako elemencie wiążącym całość.”
Jak tłumaczy dalej autor projektu, „przedstawiony projekt identyfikacji wizualnej jest oczywiście ograniczony i dość ogólny. Niemniej jednak może być on pomocny jako materiał wyjściowy do dyskusji o jednolitej identyfikacji, która mogłaby poskutkować opracowaniem rzeczywistego projektu identyfikacji wizualnej rządu. Dlatego też rozwiązania, które proponuję w niniejszej koncepcji identyfikacji wizualnej rządu – kody kolorystyczne, dobór krojów pisma czy przykłady stosowania godła ministra – należy traktować jedynie jako robocze szkice, przeznaczone do dalszych opracowań szczegółowych”.
Andrzej-Ludwik Włoszczyński stworzył 124-stronicowe* opracowanie w formacie 30 na 30 cm, zawierające część teoretyczną i szczegółowe tablice tak samego godła, jak i koncepcji systemu identyfikacji wizualnej. Całość, wraz z pozostałymi częściami, może już być podstawą do dyskusji – konkretnej i dużo łatwiejszej, bo nie tylko sam problem został zwizualizowany, ale i zaproponowane przez autora rozwiązania. Więcej informacji o projekcie Orli Dom można znaleźć na stronie: www.orlidom.pl.
*Obecnie opracowanie liczy w sumie 564 str. Każda część składa się z części teoretycznej i kart projektowych. 1. Herb mały – 144 str., 2. Godło Ministra – 124 str., 3. Godło wojewody – 178 str., 4. Tablice urzędowe – 68 str. Dodatkowo: 5. T-GLOS – system modułowej zmiany sylwety orła (1840 sylwet orłów) – 50 str.
Wszystkie zamieszczone w tym artykule projekty graficzne identyfikacji wizualnej polskiego rządu zostały wykonane przez Andrzeja-Ludwika Włoszczyńskiego.
« poprzedni | następny » | « wróć |
Francuski filozof Roland Barthes w 1980 roku retorycznie pytał: „Czy najlepszą subwersją nie jest ta, która zniekształca kody, zamiast jest niszczyć?“. Subwersja zachodzi zwykle w relacji do praktyk „zawłaszczania” (ang. appropriation), ściśle związanych ze strategiami sztuki krytycznej. Te strategie sprawdzają się jednak również w relacji do komunikacji wizualnej i reklamowych kampanii.